4/02/2013

RECENZJA: Zamrożeni w czasie


O ile wiele książek tratuje o umiejętności przenoszenia się w czasie, o tyle nie łatwo znaleźć taką, w której nauka pozwalałaby na zatrzymanie upływających lat i powrót do życia po półwiecznym śnie. Zamrożeni w czasie są więc pozycją innowacyjną, która łączy w sobie ciekawość „nowego” świata, porywającą przygodę, niebezpieczeństwo płynące z wiedzy i rozwoju nauki. Co więcej, powieść zestawia ze sobą kulturę i odkrycia na przestrzeni zaledwie pięćdziesięciu lat. Chociaż okres ten wydaje się niewielki, to jednak różnice między wiekiem dwudziestym, a dwudziestym pierwszym są ogromne, co nie łatwo sobie uzmysłowić, gdy jest się młodym.
Kontrast pomiędzy światem teraźniejszym, a tym sprzed pięćdziesięciu lat najlepiej widać dzięki bohaterom fizycznie będącym w tym samym wieku, lecz wychowanym w zupełnie innych środowiskach i pośród poszanowania dla innych wartości. Przesympatyczne postaci Freddy’ego i Polly stanowią obraz starego pokolenia, którego często nie potrafimy docenić, które jest dla nas abstrakcją, czymś niemal niemożliwym do uwierzenia. Tym czasem współczesne czytelnikowi rodzeństwo, Ben oraz Rachel, nie różnią się specjalnie od innych nastolatków.

            

CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ? WEJDŹ NA:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz