1/03/2014

Recenzje: Zamek i klucz - Sarah Dessen


Zamek i klucz to jedna z tych powieści, które bez wątpienia można uznać za całkiem oryginalne, zarówno ze względu na jej gatunek (nie jest, bowiem paranormalnym romansem, jak przerażająca większość literatury młodzieżowej w dzisiejszych czasach), jak i poruszane w niej tematy. W głównej mierze to właśnie ten drugi argument posiada największą siłę przebicia, jako że powieść traktuje o problemie rodziny patologicznej. Samotna matka nadużywająca alkoholu i bijąca dzieci nie wydaje mi się motywem szczególnie popularnym wśród powieści młodzieżowej, a właśnie taki obraz rodziny prezentuje nam autorka. Niemniej jednak, u pani Dessen urodzenie nie warunkuje przyszłości indywidualnego człowieka, toteż Cora jest osobą, która dzięki swojej determinacji i silnej woli zdołała wyrwać się z tego trującego świata, zacząć życie od nowa i wyjść na ludzi. Ruby jest za to postacią zupełnie inną, która nie dostrzega niedoskonałości swojego życia z matką, ale tkwi w tym bagnie przez niemal 18 lat i nie planuje zmieniać niczego.

Niestety, Zamek i klucz, mimo swojej oryginalności, nie jest lekturą pozbawioną pewnych wad. Przede wszystkim kłopoty z jakimi borykają się Nate, Ruby i jej pracodawczyni nie różnią się od siebie niczym szczególnym. Cała trójka nie przyjmuje do wiadomości faktu, iż potrzebują pomocy kogoś z zewnątrz, są przekonani, że ze wszystkim poradzą sobie sami i nikt nie musi mieszać się w ich sprawy prywatne. Są w błędzie i uczą się tego bardzo powoli, co jest niewątpliwie interesujące dla czytelnika, jednakże traci swoją siłę przebicia niepotrzebnym zwielokrotnieniem jednego tylko motywu.

            

CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ? WEJDŹ NA:


1/01/2014

SPOTKANIE: STYCZEŃ

NAJBLIŻSZE SPOTKANIE DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI DLA MŁODZIEŻY ODBĘDZIE SIĘ DNIA:


11 STYCZNIA (SOBOTA) O GODZINIE 14.00