4/02/2013

RECENZJA: Słonecznikowa Zima


Rodzice Emmy i Sanni rozstali się przed laty, gdy dziewczynki były jeszcze małe. Od tego czasu siostry odwiedzają ojca wyłącznie w niektóre weekendy, zaś na co dzień mieszkają z mamą. Niestety, pewnego dnia dowiadują się, że ich życie zmieni się diametralnie. Matka ginie w wypadku, zaś one skazane są na stałe mieszkanie z zapracowanym, nieodpowiedzialnym ojcem. Poradzenie sobie z nową sytuacją nie jest proste, kiedy wszystko przypomina im zmarłą rodzicielkę, gdy powinno odsuwać od nich myśli o niej. Dziewczynki usiłują znaleźć uniwersalny lek na smutki, jednak dla każdej z nich jest on inny. Emma uczęszcza na naukę jazdy konnej, co pozwala jej oderwać się, chociaż na trochę od rzeczywistości, zaś Sanni bez reszty zatopiona w wirtualnym świecie nie chce dzielić się z nikim swoimi wewnętrznymi przeżyciami. Chociaż ich życie już i tak wystarczająco się skomplikowało, to los nie daje za wygraną i doświadcza nastolatki coraz bardziej. Jak wiele są w stanie znieść zanim rzeczywistość je przytłoczy? Co musi się zdarzyć by ich ojciec przejrzał na oczy?

Słonecznikowa Zima to naprawdę piękny dramat obyczajowy dla nastoletnich czytelników. Każda strona przepełniona jest idealnie wyważonym smutkiem i melancholią, walką, jaką Emma – główna bohaterka opiekująca się młodszą siostrą – toczy ze światem, który zmienia się niezależnie od jej woli. Chociaż autorka poruszyła bardzo wiele trudnych tematów to jednak książka nie przytłacza i chociaż smuci, to nie zapędza nas w kozi róg depresji. Napisana w formie krótkich urywków wspomnień, wydarzeń aktualnych oraz kartek z pamiętnika przedstawia obraz życia dotkniętej nieszczęściem rodziny, a przede wszystkim Emmy. Forma tej krótkiej powieści idealnie pasuje do tematyki biorąc pod uwagę przeżycia dziewczyny i depresyjne zamknięcie się w sobie, z jakim zdaje się mierzyć. Wszystko to sprawia, iż Słonecznikowa Zima tworzy idealną całość, od której nie sposób się oderwać.
            

CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ? WEJDŹ NA:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz