2/01/2013

RECENZJA: Numery. Czas uciekać


                   Jem to piętnastoletnia sierota mieszkająca z zastępczą matką w Londynie. Jest niska jak na swój wiek i niepozorna, twarz ukrywa za kurtyną włosów, rzadko podnosi wzrok nie chcąc patrzeć na otaczających ją ludzi. Co więcej, jest skryta, oziębła, woli trzymać się na uboczu unikając kontaktu z rówieśnikami. Od czasu, gdy jej matka przedawkowała, Jem nie może nigdzie zagrzać miejsca. Przechodzi z rąk do rąk, z jednego domu do drugiego. Nikt jej nie rozumie, ale i ona nie stara się znaleźć kogoś, kto mógłby jej pomóc. Jest przytłoczona tajemnicą, którą ukrywa, a w którą nikt by jej nie uwierzył. Dziewczyna ma, bowiem dar, który pozwala jej widzieć daty śmierci osób, którym spojrzy w oczy.

                Na początku byłam trochę zawiedziona, jednak szybko dostrzegłam w książce inne walory, które sprawiły, że nie tylko doczytałam do końca, ale i naprawdę się wzruszyłam. Numery skłaniają nas do refleksji nad śmiercią, do zastanowienia się nad tym, co my zrobilibyśmy z darem, jaki otrzymała Jem, czy chcielibyśmy wiedzieć ile czasu nam zostało.
            

CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ? WEJDŹ NA:


w

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz