1/18/2013

RECENZJA: Kaśka Podrywaczka


                   Kaśka to gimnazjalistka z problemami, która swoją indywidualnością i poglądami buduje wokół siebie mur oddzielający ją od świata, który mógłby ją zranić. Otoczona przyjaznymi twarzami, posiadająca przyjaciółkę oraz kochających rodziców ucieka od tego, co dobre zamykając się w egoistycznej, atrakcyjnej skorupie swojego ciała. Dziewczyna została w przeszłości skrzywdzona fotomontażem, którego autor podkochiwał się w niej i w dość wyjątkowy sposób okazał swoje uczucia. Kaśka nie miała pojęcia, kim jest tajemniczy sprawca jej nieszczęścia, a jednak zakochała się w stworzonym przez siebie obrazie swojego prześladowcy.
                   

                Spoglądając na Kaśkę Podrywaczkę całościowo muszę przyznać, że jest to książka, której nie zaszkodzi przeczytać. Straszy, ale nie odstrasza, załamuje, ale nie irytuje – napisać coś takiego to sztuka. Poświęcenie tej pozycji jednego wieczoru na pewno nikomu nie zaszkodzi, a może okazać się strzałem w dziesiątkę i świetną rozrywką. Kto wie? Ja na pewno nie żałuję, że dałam szansę Kaście Podrywaczce, gdyż bawiłam się nie najgorzej.

            

CHCESZ PRZECZYTAĆ WIĘCEJ? WEJDŹ NA:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz